Nie będę ukrywała, że do napisania tego postu skłoniła mnie rzesza anonimowych komentarzy która zalewa mój blog pod różnymi postami o niezbyt przyzwoitych reklamach. Im dłużej nic nie piszę tym komentarzy jest więcej. Tak więc do dzieła.
Chociaż muszę przyznać że niemoc twórcza trwa w mojej duszy w najlepsze.
Ostatnio dla koleżanki, która pod koniec kwietnia brała ślub zrobiłam na przyjęcie weselne akcesoria do fotobudki.
Have a nice day !
Pozdrawiam,
Natalia