Obserwatorzy

czwartek, 29 września 2011

Zaległości

Eh....nie wiem jak to jest, ale mam coraz mniej czasu. A powinno być odwrotnie. Studia dopiero od połowy października się zaczynają i wtedy jeszcze bardziej będę narzekała na chroniczny brak czasu. Ale teraz...nie wiem co ja z nim robię.

A i jeszcze jedno, zamiast wziąć się do szycia to ja większość czasu spędzam w kuchni!!! na pieczeniu!!! Kto by pomyślał. Zawsze to miejsce przyprawiało mnie o gęsią skórkę - a teraz zastanawiam się co by tu dobrego upiec. 

Ale teraz kilka słów dotyczących zdjęć. Dzisiaj dosłownie dodaję kilka  z mojej wycieczki rowerowej (zaległej). Razem z bratem i jego dziewczyną wybraliśmy się pozwiedzać nasze malownicze okolice. Warto było pojechać. Ale muszę się przyznać że muszę się więcej ruszać, ponieważ wracając nie miałam już sił  Bardzo wakacyjny strój - którym sobie chcę przedłużyć lato... Chociaż trzeba przyznać że w tym miesiącu iście letnią pogodę. Ja jednak jeszcze myślami błądzę gdzieś w okolicach sierpnia. 




1 komentarz: