Obserwatorzy

środa, 23 lipca 2014

Kot

 

Lipiec to miał być piękny miesiąc. Moje urodziny, urodziny bliskiej znajomej, wizyta siostry, egzaminy na studiach, słońce, letni powiew wiatru. Zdawać by się mogło, że będzie to cudowne lato. Pełne radości, spontaniczności i wiatru we włosach. Jednak życie weryfikuje wszystko. Ja szybująca gdzieś w obłokach, spadłam na ziemie i otrząsnęłam się, że to o czym marzyłam pękło jak bańka mydlana. Oprócz wizyty siostry i urodzin znajomej nic nie cieszy mnie do tej pory. Chociaż…może coś się tam znajdzie…

 

Dlatego mam nadzieje, że sierpień okaże się bardziej łaskawy.

Coś co sprawiło, że zapomniałam o całym świcie (choć na moment) to mały kot. Zrobiłam go specjalnie dla znajomej, która kocha koty najbardziej na świecie. Kot był prezentem urodzinowym. Serca wiele włożyłam w jego uszycie. Zresztą w każdą rzecz jaką robię dla kogoś. Pamiętajcie że takie rzeczy trzeba docenić.

Enjoy!

                                        WP_20140705_001

                                        WP_20140705_002

                                        WP_20140705_004

                                        WP_20140705_005

Zrobiłam też kartę. Oczywiście kota nie mogło zabraknąć.

                                        WP_20140705_012

                                        WP_20140705_014

Kto jeszcze nie widział, nie czytał to zapraszam na post z ETNOmani:

http://www.prostolinijnosc.blogspot.com/2014/07/etnomania.html

 

Pozdrawiam,

Natalia

12 komentarzy:

  1. Śliczny kotek :) jest przepiękny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. może zechciałabyś podobnego kotka przygotować na aukcję dla chorej dziewczynki? więcej informacji o Julce znajdziesz u mnie, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko skończę malowanie w pokoju wyciągnę maszynę to oczywiście uszyję.

      Pozdrawiam

      Usuń
  3. cudowny kotek!! nie sądziłam, że można zrobić takie cudeńko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj można i powinnaś spróbować. Jeśli nie kota, to może coś co podpowiada ci Twoja wyobraźnia.

      Usuń
  4. Natalio,szkoda,że nie wszystko poszło zgodnie z zamierzeniami.Trzeba jednak czerpać z każdego dnia tyle radości,ile tylko zdołamy wyciągnąć!Powodzenia życzę,a kotek przemiły!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się zdążyłam nauczyć, że życie to pasmo niespodzianek i to nie koniecznie tych dobrych. Będzie to co musi być. Zobaczymy co przyniesie czas.

      dziękuje za miłe słowa
      pozdrawiam

      Usuń