Obserwatorzy

wtorek, 23 lutego 2016

Motor poduszka

Jeszcze przed moim styczniowym wyjazdem do siostry, napisała do mnie pani Paulina, że chciałaby zrobić prezent swojej siostrze, która uwielbia motocykle. I tak po raz drugi uszyłam poduszkę w kształcie motoru. Uff...pracy było sporo. Ale udało się. Zarówno ja i pani Paulina byłyśmy zadowolone. I najważniejsza osoba - solenizantka Monika również.

Cieszę się bardzo, że uszczęśliwić mogłam jakąś osobę. Dosłownie parę zdjęć z etapów tworzenia.





A tutaj motor w całej okazałości.




Pozdrawiam 
i do następnego postu

5 komentarzy:

  1. bardzo ładna, kumpel ma harleya, ale chyba sobie z tematem nie poradze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łał harley to dopiero jest wyzwanie. Trzeba dobrze wszystko zaplanować, rozrysować części i na pewno się uda.

      Usuń