Tak dzisiaj pół dnia spędziłam w kuchni. Nie narzekam jednak z tego powodu. Ponieważ doświadczyłam czegoś nowego :) już od dłuższego czasu zamierzałam upiec własnoręcznie zrobione bułeczki. Za motywację i wzór posłużyła mi Pani Dorota i jej blog http://mojewypieki.blox.pl/html. Ten blog to skarbnica wiedzy, przepysznych przepisów. Kiedyś spędziłam na jej blogu dobrą godzinę podziwiając jakie cuda ta Pani umie stworzyć. Są tam również inne przepisy na pieczywo:
a tutaj przepis z którego ja korzystałam: http://mojewypieki.blox.pl/2010/04/Pszenne-buleczki-slimaczki.html
Robiło je się bardzo łatwo i prosto. Jednak trochę czasu mi zajęło ich zrobienie. Sam czas oczekiwania aż ciasto wyrośnie to ponad godzina. Jeśli ktoś by chciał takie bułeczki na śniadanie to są dwa rozwiązania: albo wstaniemy kilka godzin wcześniej i upieczemy je, lub ciasto przygotujemy wieczór wcześniej.
Bułeczki wyszły bardzo pyszne. Już nie mogę się doczekać się aż będę piekła kolejną porcję bułeczek.
Pozdrawiam,
Natalia
ojej bułeczki że też to się nie da przesłać przez internet
OdpowiedzUsuńnawet gdyby się dało....to już nie ma, najbardziej smakowite pieczywo jakie jadłam :)
OdpowiedzUsuń