Obserwatorzy

piątek, 14 grudnia 2012

Zawieszki filcowe na choinkę

Jak to zwykle bywa, jak nic nie robiłam to narzekałam, że nie mam żadnej ozdoby. A jak się wzięłam do pracy to zarywam noce. A w dzień zamiast uczyć się czy przygotowywać do pracy, to piekę sobie pierniczki, albo spaceruje do polu w poszukiwaniu szyszek :)

Od kilku dni pochłonęły mnie przygotowania do świąt. Na pierwszy rzut poszło przygotowanie kartek, które mam nadzieje, że wyślę jutro. Wczoraj w nocy zrobiłam dosłownie pare ozdób choinkowych. Niby nie jest ich dużo ale siedziałam z nimi do północy. Dzisiaj cały prawie dzień spędziłam w kuchni piekąc pierniczki. Ale o tym jutro.

Teraz pokażę wam moje zawieszki choinkowe.






Tutaj niestety widać klej ale już nie długo, ponieważ posmaruje te miejsca brokatem.
















Zrobiłam wczoraj też trzy broszki. Ale to na prezenty. Więc pokażę Wam w najbliższym czasie jak już trafią do właścicielek.


Pozdrawiam serdecznie
Natalia


p.s. Dziękuje za kolejne wyróżnienia. Nadejdzie taki czas, że odpowiem na wszystkie.
Buziaki:*

12 komentarzy:

  1. Piękne :) Broszki też na pewno śliczne i ucieszą właścicielki :) JA na pewno z takiego prezentu bardzo bym się cieszyła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam nadzieje, że właścicielki będą zadowolone.

      Usuń
  2. Świetne:)ja bym też chętnie coś poszyłam ręcznie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj wiesz ile to pracy. Ja siedziałam cały wieczór. Ale sama przyjemność patrzeć na własną pracę.

      Usuń
  3. Urocze! Jestem fanką ręcznie robionych ozdób:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz też. Na następny rok postaram sie więcej zrobić.

      Usuń
  4. Mi sie najbardziej podobaja bałwanki :)
    Tak to jest jak się coś wymyśli to się siedzi aż się skończy a czas leci i leci...

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli jeszcze zdążę to może zrobię kilka ozdóbek z filcu bo leży i od dawna nie wiem co z niego zrobić :) Świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cóż za moc kolorów! Jesli moge cos poradzic, to przy ozdobach takich, jak dzwoneczek, o niebo lepiej wyglada scieg zadziergiwany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wstyd się przyznać, ale nie znam ściegów prawie w ogóle. Dziękuje jednak za radę i następnym razem jak doczytam i poćwiczę to zrobię lepiej.

      Usuń