Obserwatorzy

czwartek, 16 lutego 2012

Pozytywny post...

Ostatnio spotkało mnie wiele dobrego. Ale czas na te podsumowania będzie później. Dzisiaj post o bransoletkach.


Dzisiaj chciałabym Wam pokazać co ostatnio zrobiłam. Kiedyś już wspominałam że zamówiłam sobie koraliki do samodzielnego wyrobu biżuterii. Już prawie wszystko wykorzystałam. Więc zamawiam nowe. A na zdjęciach to co udało mi się zrobić. (Już we wcześniejszych postach pokazywałam parę rzeczy)

Niestety na dwóch pierwszych bransoletkach widać żyłkę. Nie wynikło to z mojego niedbalstwa. Tylko z braku nożyczek takich małych do podcinania. Kupiłam ostatnio takie ale przy pierwszych próbach przecięcia nie działały tak jak powinny. Tak na prawdę tną tylko papier :/ nie rozumiem jak można ludzi oszukiwać i sprzedawać im niedziałające nożyczki. Wina też leży po mojej stronie bo mogłam wypróbować w sklepie. No ale tak to jest jak człowiek się spieszy. Teraz mam nauczkę.


sprzedana

Oj kocham ten kolor :)

Sprzedana


A w ogóle dzisiaj Tłusty Czwartek, więc śmiało jedzcie pączki. Smacznego

Pozdrawiam,
N.

3 komentarze:

  1. jakie śliczne:)
    kiedyś też robiłam, właściwie to przerabiałam biżuterię:) ostatnio mam dużo pomysłów na poprzerabianie ubrań, muszę tylko zamówić na allegro potrzebne rzeczy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja właśnie nie mam motywacji żeby usiąść i pozamawiać to wszystko z allegro...

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję! :* Śliczne bransoletki :) ;)

    OdpowiedzUsuń