Co by nie zanudzać, mój tytuł wpisu mówi dużo :) <współrzędne barwy brązowej>
Koleżanka poprosiła mnie o malutką broszkę, ozdobę do jej czapki. Owa broszka miała pasować do jej brązowego szalika. Miałam brązowy filc ale zaczęły się schody: bo jak zrobić coś tak małego żeby pasowało do czapki i żeby jednocześnie swym rozmiarem nie odwracało uwagi od osoby. Nie chciałam bowiem, żeby E. chodziła po ulicach w czapce z wielgachnym kwiatem. Więc najpierw projekt, potem wycinanie, potem odwzorowanie i kolejne wycinanie i szycie (tak, tak nie kleiłam a szyłam, nie chciało mi się z takim maleństwem męczyć). Jakieś kwiatki, zawijaski - i nie wiem czy nie za mało do wyboru. w sumie zrobiłam cztery. Mam jeszcze w zanadrzu kilka pomysłów i jak starczy czasu to pewnie zrobię - a co!
Teraz wrzucam zdjęcia tych które udało mi się zrobić:
|
Wszystkie razem |
|
Mały zawijasek około 3 cm |
|
Kwiatek około3,5 cm |
|
Drugi kwiatek około 4 cm. |
I teraz właśnie widzę że brakuje jednej: to kółeczko z czarnymi w środku ma około 3 cm.
Ah uciekam....post dodaję ale dokończę wieczorem.
Aszi,
OdpowiedzUsuńUwielbiam moje malenstwa, sa przeslodkie i idealne.... a z tych, co mi dalas w piatek zostaly resztki, rozeszly sie wsrod moich kolezanek w pracy jak swieze buleczki.... zostalo tylko kilka
Usciski,
Ewa
Ufff....cieszę się, że się podobały :)
Usuń